In the grim darkness of the far future there is only warto opko będzie miało sporo charakterystycznego dla Warhammera grimdarku, czyli będą lały się flaki w ilościach dużych, będą przekleństwa i obrzydliwości, no i będzie dość poważnie, ale nie cały czas, bo ja tego grimdarku trochę przetrawić nie mogę, więc musi być luźniej. Ogólnie trochę gwałcę kanoniczne normy, ale nie sam kanon. Moja wiedza o Warhammerze nie jest tak szeroka, jak bym chciała, ale na szczęście mój chłop jest fanatykiem Warhammera, zatem finalnie jest zachowana, bo on i tak mnie poprawia.
Jeśli chodzi o jakiś pomysł na to opko, to jest ono po pierwsze wyrazem mojego absolutnego i nieskończonego buntu przeciwko totalnej indoktrynacji (po trochu też przeciw religiom [NIE WIERZE], ale po nich mniej jadę) oraz przeciwko debilizmowi i skretynieniu Imperium Człowieka w tym gównofandomie. Tak, jest mi bardzo wstyd, że się w niego wciągnęłam XD. ALE! Napisałam to opko na złość chłopu, po tym, jak rzuciłam pomysłem, a on powiedział, że nie ma opcji, żebym napisała to wiarygodnie, bo to w tym fandomie nie ma prawa bytu. Napisałam, przeczytał. Bolało, mało sobie języka nie odgryzł, ale oświadczył, że tak dobrze to sprzedałam, że nie mógł nie kupić. Czyli wyszło na moje, zatem prezentuję super heretyckie opko zaaprobowane przez fanatyka gównianego Imperium Ludzkości.
PS. Kosmiczne elfy robią mi życie, totalnie.
A teraz o czym :D
Głównym bohaterem jest Inkwizytor Ordo Xenos, Łowca Obcych, Arjan Leuven. Młody i pełen wiary w Imperium i swoje umiejętności, zabiera się za sprawę na pozór łatwą - udaje się w pościg za heretykami wyznającymi bogów Chaosu - która jednak szybko okazuje się go przerastać. Z pomocą przychodzi eldarska wysłanniczka, a Arjan musi się zastanowić, czy chce wszystko przekreślić i zawieść w służbie Boskiemu Imperatorowi, czy też zawrzeć układ, za który sam może zostać okrzyknięty zdrajcą i heretykiem. Ta sprawa zmusza go do zrewidowania wszystkiego, co przez całe życie na siłę wpychano mu do głowy i musi pojąć decyzję, czy chce być widziany jako dobry człowiek, czy faktycznie takim być.
Ponieważ mam srogi problem z zapamiętywaniem imion, trochę dla Was, a trochę dla siebie serwuję poniżej ich listę w razie, gdyby ktoś z jakiegoś powodu potrzebował:
Ludzie:
Arjan Leuven
Elsy Naffdorfer
Jormundus
Jovan
Rigel
Bronislaw Czevak
Cadriel Meras
Golesh Heldane
Cinder
Striden
Eldarzy:
Iserith
Raegoc'th
Isdael
Caerith
Eldrad Ulthran
Taldeer
Macha
Isha
Cegorath
Dobra, lektura przygotowawcza ogarnięta. Można podchodzić do meritum, ale ostrzegam, że z komentarzem mogę zwlekać do późnych godzin, więc z góry uprzedzam o opóźnieniach xD.
OdpowiedzUsuńAno i wkradła się literówka pod koniec: "musi pojąć decyzję, czy chce być widziany jako dobry człowiek, czy faktycznie takim być." - podjąć* :D
Spoko, nie pali się z niczym! :D W ogóle już zacieram rączki i bardzo się cieszę, że zajrzałaś :D A skrycie powiem, że chociaż mnie to boli, to uważam, że to opko, jako całość, jest lepsze od Svei XD
UsuńDziękuję, zaraz poprawię <3
Ekchem, ja bym nie przyszła? xD
UsuńWidzę, że Ty zawsze na posterunku XD
UsuńOstatnio jakoś tak nie mam weny do pisania i pożytkuję czas na sprawdzaniu, czy ktoś nie odpisał na moje biadolenie :d
UsuńNo jak widać ja robię podobnie XD
UsuńPrzecYtalam to i się tak zastanawiam jaki to ma związek z opowiadaniem? Toż, to zupełnie inna historia XD a może ja jakąś zacofana?
OdpowiedzUsuńJakieś elfy kojarzę z imienia i to by było na tyle.
Ps. Ja też NIE WIERZĘ. ;)
Dobra, już wiem o co kaman XD nawet nie zauwazylam ze zmieniła adres bloga i jestem zupełnie gdzie indziej xD
OdpowiedzUsuń